26.cz.2 ''Pomału wszystko się układa ....

CZYTASZ - KOMENTUJESZ - MOTYWUJESZ !!! - Charlie ... Gdzie mnie ciągniesz - zaczęłam narzekać -Proszę cie . Zaraz będziemy na miejscu .Mam nadzieje że ci się spodoba - zaśmiał się - Oby - pomyślałam i szłam dalej Droga zajęła nam jakieś 10 minut. Ale gdy byliśmy na miejscu zatkało mnie . Staliśmy przed piękną, ale zapewne drogą restauracją. Blondyn otworzył mi drzwi. W środku było jeszcze ładniej . Piękne lampiony zwisające z sufitu . Można było wyczuć taką wspaniałą atmosferę. -Charlie ... Poco tu przyszliśmy .- zapytałam blondyna . Eh nic z tego nie rozumiem . - Zostało nam mało czasu . a jeszcze nie byliśmy na żadnej randce . - zarumieniłam się - Jestem nie przygotowana , patrz jak wyglądam, a po za tym to pewnie droga restauracja - Ohh kochanie ... Nie marudź , wyglądasz jak zawsze pięknie . A teraz chodźmy. Kolacja czeka . Usiedliśmy przy pięknie przystroj...