III. Chroń serce , a reszta sama się broni .

*Majka*
Gdy robiło się późno  poszłam do łazienki potem spać . *~~ *
Obudziłam się , była godzina 9.00 trochę się zdziwiłam bo nigdy mi się nie zdarzyło wstać o tak późnej porze . Wstałam i pomaszerowałam do łazienki . Wzięłam prysznic , nałożyłam lekki makijaż i ubrałam przygotowane ciuchy .

              
Gotowa ruszyłam  do restauracji  gdzie Kasia pewnie jadła śniadanie , bo w pokoju jej nie było .
Tak jak myślałam , siedziała i jadła posiłek  razem z P. Martą . podeszłam przywitałam się a po chwili kelner przyniósł mi  danie , byłam zdziwiona bo nic nie zamawiałam , jeszcze ale trudno  jestem głodna więc zjem . Zauważyłam także inne dziewczyny , pewnie też uczestniczki konkursu  .
W czasie śniadanie Pani Marta przekazywała nam informacje o spotkaniu które miało się odbyć o godzinie 11 . Najedzone ruszyliśmy do swoich pokoi  żeby się przygotować. Oczywiście ja byłam pierwsza bo Kasia poszła schodami . Ohhh i pomyśleć że będzie się z nimi męczyć aż miesiąc , muszę ją jakoś namówić.
-No wreszcie jesteś , czekam i czekam
- Jestem , i pomyśleć że tak miesiąc , przynajmniej schudnę( powiedziała z uśmieszkiem na twarzy )
-Daj spokój , jesteś chuda nie musisz się odchudzać . Nawet o tym nie myśl ( i właśnie teraz popatrzyłam na nią tym wzrokiem którego  ona nie lubi )
-Przestań !
-No co ?
-Nie rób tak !
- No wiem ja ciebie też ( posłałam jej buziaka i przytuliłam )
- Dobra koniec tego , muszę się jakoś inaczej ubrać   . Pójdę się przebrać a ty mi powiesz czy tak może być . Ok ?
-Dawaj mała .
Weszła  do łazienki ale po chwili wyszła ubrana .  Jednak to nie było to , wchodziła i wychodziła . W końcu się wkurzyła i ubrała to ( strój u góry ) I to był strzał w dziesiątkę , wyglądała niesamowicie . Za to ja postanowiłam że nie będę się przebierać . Było mi tak dobrze . Jedyne co jeszcze zrobiłam to poprawiłam makijaż i zeszłam z Kasią na dół . Co ja mówię , ja windą a Kaśka  noo wiadomo ..        
W każdym razie gdy  byliśmy już dwie w holu , czekała tam na nas P.M. lecz nie sama z jakąś inną panią którą w ogóle nie kojarzyłam   . Podeszliśmy i się przywitaliśmy . Była to pani Aneta  będzie naszą drugą opiekunką .. opiekunką jak to brzmi .. w każdym razie będzie z nami jeździć na szkolenia próby itp. Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy na to słynne rozpoczęcie . Gdy dojechaliśmy  koło  drzwi stał ochroniarz , który miał nas zaprowadzić do konkretnej   sali . Po dojściu  usiedliśmy wszyscy razem w pierwszym rzędzie i czekaliśmy aż się zacznie . Uczyłam wielką  radość w sercu  , to było coś takiego niesamowitego . W końcu na sale weszło z 10   profesorów , przynajmniej tak mi się wydaje , chyba dobrze policzyłam .
*Kasia*        
 Siedzieliśmy i czekaliśmy aż się zacznie ,  było mi gorąco tak jak bym się stresowałam ale nie wiem czym . W końcu na sale weszła grupka panów  chyba organizatorów tego konkursu . Jeden z nich zaczął .
- Witamy wszystkich zgromadzonych  , uczestników jak i opiekunów . Bardzo nam miło że aż tyle nas jest . W konkursie startują 4 szkoły  z każdej po  2 reprezentantów . Z opiekunami już opracowaliśmy cały plan zajęć i prób na ten miesiąc  . Aby się tak od stresować przed jutrzejszymi pierwszymi ćwiczeniami będzie mała impreza  tzw. na dobry początek . Spotkamy się dziś o 18  koniec prawdopodobnie o 22.00  To tyle ! Resztę przekażą  wam opiekunowie . Dziękujemy i widzimy się o 18 :)    . Potem głos przejął ktoś inny i gadał tak z 1godzine , uff same nudy.     
Po ostatnich słowach wszyscy kierowali się do wyjścia tak samo było zemną . Wracając Panie przekazywały nam informacje ,  najbardziej ucieszyłam się z tego że będzie w-f . To coś co kocham . Po dojechaniu  pokierowaliśmy się do hotelowej resturacji na obiad . Posiłek za to minął w ciszy . Gdy zjedliśmy   poszłam do pokoju   , Majka już tam była grrr ona to ma dobrze. Zostało nam  2 godziny więc  zaczęliśmy się szykować , te całe przebieranki zajęły nam  półtorej godziny więc zostało nam niewiele czasu na ostatnie poprawki . Ostatecznie ubrałam się w sukienkę , nałożyłam nieco mocniejszy makijaż i poszłam zobaczyć Maje .
                                                                        
Była ubrana w śliczną bordową sukienkę , wyglądała przecudnie, pomogłam jej jeszcze zrobić włosy  . Ja  tylko rozpuściłam .

Gotowe zeszłyśmy na dół . Tym razem Majka zeszła zemną . Jeju jaka ona kochana . Jak zwykle czekała już na nas pani Violetta . Pokierowaliśmy się do auta a potem na imprezę . Sala była ślicznie ustrojona . To niesamowite że zrobili to  w  niecałe 3 h .Było bardzo dużo osób . Poszliśmy usiąść przy stoliku , nagle  zza drzwi pojawili się Leo i Charlie z Chloe  . Chciałam od razu do nich podejść i ich  przytulić ale niestety inne dziewczyny były pierwsze . Nie będę się pchać , jak jakaś idiotka , wszyscy piszczeli  aż zaczęły mnie boleć uszy   . Nagle  skapnęłam się że niema przy mnie Majki . Od wróciłam się w drugą stronę a moja kochana siostrzyczka stała przytulona do Leo . Była szczęśliwa a kto by nie był . Też chciałam tam podejść ale uhhh ta pieprzona skromność . Co jest zemną nie tak .   Majka podeszła do mnie cała zapłakana ale szczęśliwa    przytuliłam się do niej i też zaczęłam płakać , pytała się mnie czemu nie podeszłam  do nich ale ja tylko na nią popatrzyłam i się popłakałam .
-przecież wiesz że jestem nieśmiała .
-Przepraszam , choć do łazienki  poprawimy makijaż.
-Ok .
Jak wychodziłam to  widziałam że Charlie się na mnie popatrzył  i  uśmiech od razu się pojawił na mojej twarzy .Gdy byłyśmy już gotowe pokierowaliśmy się na sale .
Leciała  fajna piosenka , Majka wzięła mnie za rękę i zaprowadziła na parkiet. Zaczęłyśmy tańczyć jak   jakieś idiotki po czym wszyscy się na nas patrzyliśmy  i nie mogli powstrzymać śmiechu . Oczywiście znajdowali się tam Charlie i Leo którzy też nie mogli  przestać się śmiać . Czułam się dziwnie lecz Majce to nie przeszkadzał . Przynajmniej tak wywnioskowałam z jej miny .
*Majka*
Gdy przestałyśmy tańczyć cały tłum się na nas gapił , Czy było mi gupio ? Niee !
Czułam się  super czego nie można było powiedzieć  o Kasi , chyba się zawstydziła podeszłam i ją przytuliłam . Na co wszyscy przestali wydawać z siebie   śmiech  . I właśnie w tym czasie puścili wolną  nutę.Widziałam że zbliża się do mnie Leo , do oczu napływały mi łzy . Gdy już był przy mnie zapytał się czy z  nim za  tańczę . Zgodziłam się  oczy miałam całe zapłakane . Mam  szczęście że chciał zemną zatańczyć, nie mogłam nic powiedzieć, po prostu mnie zamurowało . Leoś tylko ocierał mi łzy i przytulał niesamowite uczucie .
Charlie tańczył z Chloe a Kasia ? Zdziwiłam się bo widziałam ją jak tańczyła z jakimś chłopakiem . Wydawała na szczęśliwą .  Ja także byłam Happy .Tańczyliśmy 2 piosenki . Miała wrażenie że znam go od wielu  lat. Dużo rozmawialiśmy i się śmieliśmy było niesamowicie .
*Kasia*
Gdy Majka poszła tańczyć z Leo  , ja siedziałam sama przez jakiś czas do puki  nie pod szedł do mnie jakiś chłopak . Przed stawił się i zaprosił do tańca . Zgodziłam się  . Miał na imię Kevin był bardzo miły , świetnie mi się z nim tańczyło mimo że  raz mi stanął na bucie  a ja jemu było super .Niestety ten  kiedyś musiało się to skończyć . Pożegnaliśmy się z niektórymi i  pokierowaliśmy się do wyjścia . Przez  całą drogę słuchałam  się jak Majka  mówi o Leo . Zrobiło mi się smutno , nie powiem . Nie miałam odwagi żeby do nich podejść . Jestem po prostu tchórz . I do tego dał jej numer telefonu . Majka to szczęściara . le ja też dostałam numer , ale nie od Charliego tylko od Kevina . Spodobał mi się , a ja chyba mu . Ale na razie nie będę się pchać w związku , a po za tym nie znam go za dobrze . Zmęczona poszłam do łazienki a potem  położyłam się spać . Maja  wzięła przykład ze mnie i także poszła się położyć . Lecz jeszcze przed spaniem , weszłam na  fb tt i snapa . Oczywiście nic ciekawego . W końcu zmorzył mnie  sen .
*~`*
Obudziłam się w bardzo dobrym nastroju . Po porannej toalecie , od razu ubrałam się luźno bo dzisiaj mieliśmy pierwszy dzień zajęć .

 

Gdy byłam już gotowa , obudziłam jeszcze Majkę a potem ze szłam na dół   na śniadanie .
Majka po 10 minutach się do mnie dosiadła i zjedliśmy razem . Po posiłku  poszłyśmy spakować się na zajęcia a potem  poszłyśmy do P.M I P.V  . Za więzły nas pod budynek  a dalej poszłyśmy w naszą stronę. Mieliśmy jeszcze jakieś 15 minut zanim zaczną się zajęcia .
Majka od razu zobaczyła Leo więc podbiegła do niego a ja usiadłam na ławce i czekałam aż  zaczniemy lekcje . O dziwo Charlie był sam , bez Chloe . Trochę mnie to zdziwiło , nie powiem . Nagle zauważyłam  jak  chłopak kieruje się w moją stronę . Bardzo mnie to ucieszyła ale nie dałam   po sobie tego poznać . Pod szedł i zapytał czy może się dosiąść . Nie wiedziałam co powiedzieć , nie mogłam nic z siebie wydusić jedyne co zrobiłam to  kiwnęłam głową ...









Cześć :) to już 3 rozdział ,  właśnie teraz zaczyna się cała przygoda dziewczyn :)
Wiem że miała wstawiać co niedziele ale tak jakoś się wyrabiam :) 

Komentujcie bo to bardzo motywuje .
A po za tym bardzo się ciesze bo myślałam że nikt nie będzie go czytał . A tu proszę .
Do następnego razu :)




















     

 







Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

21.Jeśli jesteśmy sobie pisani to i tak się jeszcze kiedyś spotkamy

23. Krok po kroku. Powoli i cierpliwie. Bez obaw, z ufnością. Nastaw się na dobro. Do celu. Do marzeń

V.Ludzie są bez­bor­nni wo­bec lo­su, są ofiara­mi cza­su. I włas­nych uczuć.