18.To jest twój czas, twa droga do zwycięstwa.
Nie . Przecież to nie może być Karol !
Odwrócił się ! Tak przecież to on . Chociaż jest jeszcze jedno wytłumaczenie . ma bliźniaka . Ale raczej nie .
Musze jakoś z nim porozmawiać .
- Majka . - brunet machał mi dłonią przed twarzą
- Hym ?
- Zamyśliłaś się - zaśmiał się
- Emm wiesz Leo . Ja zaraz wrócę ok ?
- A gdzie idziesz ? Iść z tobą .
- Nie nie . Poradzę sobie . Ok ? Wracaj do hotelu a ja za 10 minut będę .
- No dobra . Ale czy ty przypadkiem nie chcesz mnie spławić ?
- Niee , Leo . Proszę cię idź już . - pocałowała go w policzek i lekko popchnęłam w stronę hotelu .
Dobra wdech i wydech . Ale jeśli to nie on i zrobię z siebie tylko kretynkę ?
Eh muszę zaryzykować .
Podeszłam . Siedział na ławce ze słuchawkami w uszach . Ale jeśli .. Ygh .
- Hej ? Czy ty ...
- Majkaa ? Tt to ty ?
- Co ty tu robisz ? - przytulił mnie
- Będę tu mieszkał .. Fajnie co nie ?
- Ale jak to ? - usiadłam - Czemu nie pisałeś .. nic nam nie powiedziałeś ?
- Wiesz po tym jak powiedziałem że kocham ... no wiesz .. ygh Kasie to myślałem że nie chcecie zemną rozmawiać .
- Karol , przestań . Nadal jesteś naszym przyjacielem , i tak zostanie . Serce nie sługa , przecież to nie twoja wina że akurat zakochałeś sie w takiej a nie innej osobie .
- Ja ją serio kocham - przytuliłam go - Ale to i tak już nie aktualne , Już na zawsze wyjechałem z Polski .
- Ale jak to ? Czyli chcesz mi powiedzieć że .. nie będziemy się już widywać ?
- Na to wychodzi . - posmutniał
- Karol .. ja przepraszam ale muszę już iść
- Jasne rozumiem . Spotkamy się jutro ?
- Jutro mam od rana zajęcia ale tak o 14 będziemy z Kasią wolne .
- Majka .. Nie zrozum mnie źle ale nie chciałbym teraz widzieć się Kasią .
- Dlaczego - zdziwiłam - Ona przecież nie gniewa się na ciebie
- Nie oto mi chodzi . Albo w ogóle nie mów jej że ja tu przyjechałem
- Karol ..
- Nie .. Proszę Obiecaj mi że nic jej nie powiesz . Jak będę gotowy to sam się odezwę
- W ogóle cię nie rozumiem ale niech ci będzie . Nic jej nie powiem . Cześć - przytuliłam go i odeszłam .
Czemu od zachowuje się jak dziecko ? Musi to przemyśleć .. Ale co ?
Co tu jest to myślenia .
Nie rozumiem gościa .
Powrotna droga zajęła mi 10 minut
. Byłam już przy hotelu . Weszłam do pokoju . Leo , Kasia i Charlie oglądali jakiś film .
Przywitałam się i usadowiłam się na kolanach Leosia .
- I jak załatwiłaś sprawę ? - szepnął mi na ucho
- Mhm . Ale chyba nie jesteś zły ? Nie chciałam cię spławić . No po prostu ..
- Rozumiem .. Nie musisz mi się tłumaczyć . - dotknął mojego polika
- Na pewno ? - upewniłam się
- Tak . A teraz oglądaj .
- Oki . - pocałowałam chłopaka w policzek . - Dziękuje
Widziałam że się uśmiecha . Przytuliłam się to klatki piersiowej Leo i wróciłam do oglądania .
Co ja gadam w ogóle nie oglądałam . Wiem że nie powinnam okłamywać Kasi w końcu to moja siostra . ale z drugiej strony chce być fer wobec Karola .
- Majka . Wszystko oki?
- Mhm. Zamyśliłam się .
- Znów . - zaśmiał się - Ciekawy jestem o czym tak myślisz .
- O niczym.
- No oki. My to chyba będziemy już szli . co nie Charls?
- ehh niestety
-Pa pa Księżniczki .
- Narcia. - posłałam mu buziaka.
Po wyjściu chłopaków ja jako pierwsza poszłam do łazienki . Zdjęłam ubrania i włożyłam do kosza. Następne to prysznic .
W końcu mogłam się całkowicie rozluźnić i to wszystko przemyśleć .
Czy ja dobrze robię oszukując ją . , jeśli się jakimś cudem dowie i mi tego nie wybaczy że nie powiedziałam jej tego . Ygh czy ja zawsze muszę po podejmować takie decyzje ..
Po obmyciu ciała umyłam zęby i ubrałam piżamę. Od razu gdy wyszłam wskoczyłam na łóżko kasi.
Trochę na nią czekałam aż wyjdzie ale w końcu się doczekałam.
- Kasia .. Rozmawiałaś z Karolem no wie o tym co ci wyznał .
- em wiesz .. Boje się .. Nie wiem jak to teraz będzie . Nie rozmawiałam jeszcze z nim .
- Ja wiem że nie powinnam nalegać , ale
Musisz z nim porozmawiać jak najszybciej .
- Może masz racje . Jutro do niego zadzwonię .
- Obiecujesz?
- Ehh obiecuje .
- No to super , pogodziłaś się z Charliem.
-Tak , zrozumiałam że źle zrobiłam . Choć on też nie był bez winy. Ale obiecałam mu że już nigdy się tak nie zachowam.
- No i prawilnię. Bo wiesz serio dziwnie się zachowywałaś - wybuchłam śpiechem.
- Majka .. Nie przypominaj mi już o tym . Chce jak najprędzej zapomnieć .
- Ok ok . to teraz chodźmy już spać .
- Oki . Kolorowych .
Po rozmowie przytuliłam siostrę i wskoczyłam na łóżko otulając się kołdrą .
W końcu zasnęłam.
*Kasia*
Obudziło mnie szturchanie w ramie .
- Boże daj mi spać . - powiedziałam z zamkniętymi oczami
- Ok jak chcesz ale zostało ci jeszcze 30 minut do zajęć - odezwała się Majka
- O Fack serio ? ! - wybiegłam z łóżka jak oparzona zabierając ze sobą kosmetyczkę i ubrania .
Szybko przemyłam twarz nałożyłam lekki makijaż i wymyłam zęby .
Po skończonych czynnościach zerknęłam na zegarek.
Uff mam jeszcze 20 minut. Z komody wzięłam telefon i torbę i popędziłam na śniadanie . Maja juz tam była jak też Pani Violetta i Marta . Przywitałam się i wzięłam się za jedzenie .
Po posiłku od razu pokierowaliśmy się na zajęcia . Pani Marta nas pod wiezła , całe szczęście bo gdy by nie ona to zapewne byśmy się spóźniły . Dobra kobieta .
***
Zajęcia mijały długo ... za długo .. Myślałam tylko o tym żeby pójść się położyć .
W końcu po 6 godzinach męczarni mogliśmy iść już do domu
Ogólnie to bym się cieszyła ale dzisiaj poznaliśmy dalszy plan konkursu . Ale niema tego złego bo w końcu jestem z moja kochaną siostrzyczką w grupie . Oczywiście Leo i Kevin też są z nami . Na celu mamy ułożenie układy tanecznego . Uhh może nie będzie aż tak źle .
Razem z Majką wyszłyśmy przed budynek i czekałyśmy na chłopak , ponieważ powiadomili nas żebyśmy tam na nich poczekali .
Nie bardzo się na to zgodziłam . Byłam padnięta , usiadłam na ławce , podparłam głowę o rękę i przymknęłam oczy .
Chciałam zasnąć ale szum samochodów mi tego nie umożliwiał .
W końcu usłyszałam głosy chłopaków , ale tak bardzo nie chciało mi się otwierać powiek .
Nagle poczułam ze ktoś całuje mnie w głowę .
- Charlie. ..To ty ?
- Mhm
Delikatnie otworzyłam oczy i pomału wstałam zabierając swoją torbę z ławki .
- Coś nie tak ? - zapytał z troską
- Nie , tylko zmęczona jestem po prostu . Charlie ?
- Tak ..
- Emm wziął byś mnie na ..
- Choć . sama nie dojdziesz .. jeszcze uśniesz
- Dziękuje . - uklęknął a ja delikatnie wskoczyłam mu barana
- Boże ale ty ciężka jesteś - zakpił
- Charlie .. Nie prawda .. To tylko parę kilogramów . - zaśmiała się .
~*~
- Kasia , . Jesteśmy .
- Już !? - otworzyłam oczy
- Haha tak .
- A zaniesiesz mnie do pokoju ?
- Czy ty mnie wykorzystujesz . - zapytał
- No coś ty .. Przecież wiesz że cie kocham . . Ale teraz .. - nie dokończyłam bo przerwał mi pocałunkiem .
Byłam taka oszołomiona że nie zobaczyłam że są z nami Leo i Majka .
Haha Brawo Ja . Po niecałej chwili byliśmy w pokoju .
- A teraz mam cie położyć na łóżko ?
- No jak byś mógł .
- Ehh tak . ty mnie wykorzystujesz . - wszyscy zaśmiali się
Dosłownie rzucił mnie na łóżko . a potem opadł na mnie .
- Charlie ... Ciężki jesteś ..
- A widzisz .. jak ja się czułem . - wybuchnął śmiechem a z nim reszta .
- Ej .. ale nikt ci nie kazał - zepchnęłam chłopaka z siebie i pomaszerowała do szafy wybrać ubrania . A potem do łazienki . Ale czyjeś ręce mnie od tego powstrzymały .
- No przecież żartowałem - szepnął mi do ucha
- Serio - odwróciłam się do niego przodem
- Mhm . Obiecaliśmy sobie że nie będziemy się kłócić . Pamiętasz ?
- No ale to przez ciebie .
- Wiem . Przepraszam . - pocałował mnie
- To może my nie będziemy wam przeszkadzać ? - odezwała się Majka
- Już skończyliśmy. Oglądamy coś ?
- Jasne , to wybierzcie film a ja do łazienki pójdę . Oki ?
- Spoczko .
Weszłam do łazienki , przemyłam twarz i ubrałam luźniejsze ubrania .
Po wyjściu od razu wtuliłam się w blondyna . Oglądali już "Władcy Pierścieni " .
- Charlie ...- szepnęłam
- Tak ?
- Serio uważasz że jestem gruba ? - popatrzyła nami
- Wcale tak nie powiedziałem
- Powiedziałeś że ciężka jestem .. A to to samo .
- Nie jesteś grupa . - włożył rękę pod moją koszulkę i zaczął jeździć dłonią po moim brzuchu - Jesteś nawet za chuda .
- Charlie . przestań - zatrzymałam jego rękę - nie rób tak
- Czemu .. -
- Bo ja tak ci każe
- Ehh - wyją rękę i pocałował w czoło , A ja jeszcze bardziej się do niego przytuliłam .
*Majka *
Siedziałam przytulona do Leo . Nagle zadzwonił telefon , zerwałam się z łóżka i pobiegłam do łazienki .
- Halo ?
- Cześć. Maja . Możemy się spotkać ?
- Ale że teraz ?
- No jak byś mogła
- Ehh kurde no nie bardzo ..
- Nie no ok jak nie możesz to ..
- Dobra .. za 10 minut w parku . Okey ?
- Dzięki Majka . Jesteś wielka .
- Dobra dobra . Do zobaczenia .
Po zakończeniu rozmowy . Wyszłam z łazienki pomału kierując się w stronę Leo .
- Leoś .. ja muszę wyjść ... będę za pół godzinki . Oki ?
- Co ? A gdzie idziesz..
- Leo no . zaraz wrócę ...
- Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć gdzie idziesz . Ukrywasz coś .
- Przestań .. muszę coś załatwić .
- Jetem twoim chłopakiem . Nie ufasz mi?
- Ufam . Ale .
- Ale mi nie ufasz - przerwał mi
- Leo ..
- Dobra idź już bo się spóźnisz - zobaczyłam na zegarek .
Kurde mam jeszcze 3 minuty . Popatrzyłam tylko na bruneta . Wzięłam ubrania z szafy i szybko poszłam się przebrać
Wzięłam jeszcze telefon i chciałam wyjść . Ale Kasia mnie zatrzymała
- Gdzie idziesz ?
- Yyy zaraz wrócę ..
- No ok
-To cześć
Popatrzyłam jeszcze na Leondre . Był wkurzony . Ehh nie mogę mu powiedzieć , nie teraz . Pewnie powie potem Charlie . Kasi a do tego nie mogę dopuścić .
Droga zajęła mi 5 minut . Karol już czekał .
- Hej . - Przytuliła go
- No cześć , to o czym chciałeś pogadać ?
- No o Kasi . Dużo myślałem . Ja ją kocham rozumiesz . I będę o nią walczył ....
Odwrócił się ! Tak przecież to on . Chociaż jest jeszcze jedno wytłumaczenie . ma bliźniaka . Ale raczej nie .
Musze jakoś z nim porozmawiać .
- Majka . - brunet machał mi dłonią przed twarzą
- Hym ?
- Zamyśliłaś się - zaśmiał się
- Emm wiesz Leo . Ja zaraz wrócę ok ?
- A gdzie idziesz ? Iść z tobą .
- Nie nie . Poradzę sobie . Ok ? Wracaj do hotelu a ja za 10 minut będę .
- No dobra . Ale czy ty przypadkiem nie chcesz mnie spławić ?
- Niee , Leo . Proszę cię idź już . - pocałowała go w policzek i lekko popchnęłam w stronę hotelu .
Dobra wdech i wydech . Ale jeśli to nie on i zrobię z siebie tylko kretynkę ?
Eh muszę zaryzykować .
Podeszłam . Siedział na ławce ze słuchawkami w uszach . Ale jeśli .. Ygh .
- Hej ? Czy ty ...
- Majkaa ? Tt to ty ?
- Co ty tu robisz ? - przytulił mnie
- Będę tu mieszkał .. Fajnie co nie ?
- Ale jak to ? - usiadłam - Czemu nie pisałeś .. nic nam nie powiedziałeś ?
- Wiesz po tym jak powiedziałem że kocham ... no wiesz .. ygh Kasie to myślałem że nie chcecie zemną rozmawiać .
- Karol , przestań . Nadal jesteś naszym przyjacielem , i tak zostanie . Serce nie sługa , przecież to nie twoja wina że akurat zakochałeś sie w takiej a nie innej osobie .
- Ja ją serio kocham - przytuliłam go - Ale to i tak już nie aktualne , Już na zawsze wyjechałem z Polski .
- Ale jak to ? Czyli chcesz mi powiedzieć że .. nie będziemy się już widywać ?
- Na to wychodzi . - posmutniał
- Karol .. ja przepraszam ale muszę już iść
- Jasne rozumiem . Spotkamy się jutro ?
- Jutro mam od rana zajęcia ale tak o 14 będziemy z Kasią wolne .
- Majka .. Nie zrozum mnie źle ale nie chciałbym teraz widzieć się Kasią .
- Dlaczego - zdziwiłam - Ona przecież nie gniewa się na ciebie
- Nie oto mi chodzi . Albo w ogóle nie mów jej że ja tu przyjechałem
- Karol ..
- Nie .. Proszę Obiecaj mi że nic jej nie powiesz . Jak będę gotowy to sam się odezwę
- W ogóle cię nie rozumiem ale niech ci będzie . Nic jej nie powiem . Cześć - przytuliłam go i odeszłam .
Czemu od zachowuje się jak dziecko ? Musi to przemyśleć .. Ale co ?
Co tu jest to myślenia .
Nie rozumiem gościa .
Powrotna droga zajęła mi 10 minut
. Byłam już przy hotelu . Weszłam do pokoju . Leo , Kasia i Charlie oglądali jakiś film .
Przywitałam się i usadowiłam się na kolanach Leosia .
- I jak załatwiłaś sprawę ? - szepnął mi na ucho
- Mhm . Ale chyba nie jesteś zły ? Nie chciałam cię spławić . No po prostu ..
- Rozumiem .. Nie musisz mi się tłumaczyć . - dotknął mojego polika
- Na pewno ? - upewniłam się
- Tak . A teraz oglądaj .
- Oki . - pocałowałam chłopaka w policzek . - Dziękuje
Widziałam że się uśmiecha . Przytuliłam się to klatki piersiowej Leo i wróciłam do oglądania .
Co ja gadam w ogóle nie oglądałam . Wiem że nie powinnam okłamywać Kasi w końcu to moja siostra . ale z drugiej strony chce być fer wobec Karola .
- Majka . Wszystko oki?
- Mhm. Zamyśliłam się .
- Znów . - zaśmiał się - Ciekawy jestem o czym tak myślisz .
- O niczym.
- No oki. My to chyba będziemy już szli . co nie Charls?
- ehh niestety
-Pa pa Księżniczki .
- Narcia. - posłałam mu buziaka.
Po wyjściu chłopaków ja jako pierwsza poszłam do łazienki . Zdjęłam ubrania i włożyłam do kosza. Następne to prysznic .
W końcu mogłam się całkowicie rozluźnić i to wszystko przemyśleć .
Czy ja dobrze robię oszukując ją . , jeśli się jakimś cudem dowie i mi tego nie wybaczy że nie powiedziałam jej tego . Ygh czy ja zawsze muszę po podejmować takie decyzje ..
Po obmyciu ciała umyłam zęby i ubrałam piżamę. Od razu gdy wyszłam wskoczyłam na łóżko kasi.
Trochę na nią czekałam aż wyjdzie ale w końcu się doczekałam.
- Kasia .. Rozmawiałaś z Karolem no wie o tym co ci wyznał .
- em wiesz .. Boje się .. Nie wiem jak to teraz będzie . Nie rozmawiałam jeszcze z nim .
- Ja wiem że nie powinnam nalegać , ale
Musisz z nim porozmawiać jak najszybciej .
- Może masz racje . Jutro do niego zadzwonię .
- Obiecujesz?
- Ehh obiecuje .
- No to super , pogodziłaś się z Charliem.
-Tak , zrozumiałam że źle zrobiłam . Choć on też nie był bez winy. Ale obiecałam mu że już nigdy się tak nie zachowam.
- No i prawilnię. Bo wiesz serio dziwnie się zachowywałaś - wybuchłam śpiechem.
- Majka .. Nie przypominaj mi już o tym . Chce jak najprędzej zapomnieć .
- Ok ok . to teraz chodźmy już spać .
- Oki . Kolorowych .
Po rozmowie przytuliłam siostrę i wskoczyłam na łóżko otulając się kołdrą .
W końcu zasnęłam.
*Kasia*
Obudziło mnie szturchanie w ramie .
- Boże daj mi spać . - powiedziałam z zamkniętymi oczami
- Ok jak chcesz ale zostało ci jeszcze 30 minut do zajęć - odezwała się Majka
- O Fack serio ? ! - wybiegłam z łóżka jak oparzona zabierając ze sobą kosmetyczkę i ubrania .
Szybko przemyłam twarz nałożyłam lekki makijaż i wymyłam zęby .
Po skończonych czynnościach zerknęłam na zegarek.
Uff mam jeszcze 20 minut. Z komody wzięłam telefon i torbę i popędziłam na śniadanie . Maja juz tam była jak też Pani Violetta i Marta . Przywitałam się i wzięłam się za jedzenie .
Po posiłku od razu pokierowaliśmy się na zajęcia . Pani Marta nas pod wiezła , całe szczęście bo gdy by nie ona to zapewne byśmy się spóźniły . Dobra kobieta .
***
Zajęcia mijały długo ... za długo .. Myślałam tylko o tym żeby pójść się położyć .
W końcu po 6 godzinach męczarni mogliśmy iść już do domu
Ogólnie to bym się cieszyła ale dzisiaj poznaliśmy dalszy plan konkursu . Ale niema tego złego bo w końcu jestem z moja kochaną siostrzyczką w grupie . Oczywiście Leo i Kevin też są z nami . Na celu mamy ułożenie układy tanecznego . Uhh może nie będzie aż tak źle .
Razem z Majką wyszłyśmy przed budynek i czekałyśmy na chłopak , ponieważ powiadomili nas żebyśmy tam na nich poczekali .
Nie bardzo się na to zgodziłam . Byłam padnięta , usiadłam na ławce , podparłam głowę o rękę i przymknęłam oczy .
Chciałam zasnąć ale szum samochodów mi tego nie umożliwiał .
W końcu usłyszałam głosy chłopaków , ale tak bardzo nie chciało mi się otwierać powiek .
Nagle poczułam ze ktoś całuje mnie w głowę .
- Charlie. ..To ty ?
- Mhm
Delikatnie otworzyłam oczy i pomału wstałam zabierając swoją torbę z ławki .
- Coś nie tak ? - zapytał z troską
- Nie , tylko zmęczona jestem po prostu . Charlie ?
- Tak ..
- Emm wziął byś mnie na ..
- Choć . sama nie dojdziesz .. jeszcze uśniesz
- Dziękuje . - uklęknął a ja delikatnie wskoczyłam mu barana
- Boże ale ty ciężka jesteś - zakpił
- Charlie .. Nie prawda .. To tylko parę kilogramów . - zaśmiała się .
~*~
- Kasia , . Jesteśmy .
- Już !? - otworzyłam oczy
- Haha tak .
- A zaniesiesz mnie do pokoju ?
- Czy ty mnie wykorzystujesz . - zapytał
- No coś ty .. Przecież wiesz że cie kocham . . Ale teraz .. - nie dokończyłam bo przerwał mi pocałunkiem .
Byłam taka oszołomiona że nie zobaczyłam że są z nami Leo i Majka .
Haha Brawo Ja . Po niecałej chwili byliśmy w pokoju .
- A teraz mam cie położyć na łóżko ?
- No jak byś mógł .
- Ehh tak . ty mnie wykorzystujesz . - wszyscy zaśmiali się
Dosłownie rzucił mnie na łóżko . a potem opadł na mnie .
- Charlie ... Ciężki jesteś ..
- A widzisz .. jak ja się czułem . - wybuchnął śmiechem a z nim reszta .
- Ej .. ale nikt ci nie kazał - zepchnęłam chłopaka z siebie i pomaszerowała do szafy wybrać ubrania . A potem do łazienki . Ale czyjeś ręce mnie od tego powstrzymały .
- No przecież żartowałem - szepnął mi do ucha
- Serio - odwróciłam się do niego przodem
- Mhm . Obiecaliśmy sobie że nie będziemy się kłócić . Pamiętasz ?
- No ale to przez ciebie .
- Wiem . Przepraszam . - pocałował mnie
- To może my nie będziemy wam przeszkadzać ? - odezwała się Majka
- Już skończyliśmy. Oglądamy coś ?
- Jasne , to wybierzcie film a ja do łazienki pójdę . Oki ?
- Spoczko .
Weszłam do łazienki , przemyłam twarz i ubrałam luźniejsze ubrania .
Po wyjściu od razu wtuliłam się w blondyna . Oglądali już "Władcy Pierścieni " .
- Charlie ...- szepnęłam
- Tak ?
- Serio uważasz że jestem gruba ? - popatrzyła nami
- Wcale tak nie powiedziałem
- Powiedziałeś że ciężka jestem .. A to to samo .
- Nie jesteś grupa . - włożył rękę pod moją koszulkę i zaczął jeździć dłonią po moim brzuchu - Jesteś nawet za chuda .
- Charlie . przestań - zatrzymałam jego rękę - nie rób tak
- Czemu .. -
- Bo ja tak ci każe
- Ehh - wyją rękę i pocałował w czoło , A ja jeszcze bardziej się do niego przytuliłam .
*Majka *
Siedziałam przytulona do Leo . Nagle zadzwonił telefon , zerwałam się z łóżka i pobiegłam do łazienki .
- Halo ?
- Cześć. Maja . Możemy się spotkać ?
- Ale że teraz ?
- No jak byś mogła
- Ehh kurde no nie bardzo ..
- Nie no ok jak nie możesz to ..
- Dobra .. za 10 minut w parku . Okey ?
- Dzięki Majka . Jesteś wielka .
- Dobra dobra . Do zobaczenia .
Po zakończeniu rozmowy . Wyszłam z łazienki pomału kierując się w stronę Leo .
- Leoś .. ja muszę wyjść ... będę za pół godzinki . Oki ?
- Co ? A gdzie idziesz..
- Leo no . zaraz wrócę ...
- Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć gdzie idziesz . Ukrywasz coś .
- Przestań .. muszę coś załatwić .
- Jetem twoim chłopakiem . Nie ufasz mi?
- Ufam . Ale .
- Ale mi nie ufasz - przerwał mi
- Leo ..
- Dobra idź już bo się spóźnisz - zobaczyłam na zegarek .
Kurde mam jeszcze 3 minuty . Popatrzyłam tylko na bruneta . Wzięłam ubrania z szafy i szybko poszłam się przebrać
Wzięłam jeszcze telefon i chciałam wyjść . Ale Kasia mnie zatrzymała
- Gdzie idziesz ?
- Yyy zaraz wrócę ..
- No ok
-To cześć
Popatrzyłam jeszcze na Leondre . Był wkurzony . Ehh nie mogę mu powiedzieć , nie teraz . Pewnie powie potem Charlie . Kasi a do tego nie mogę dopuścić .
Droga zajęła mi 5 minut . Karol już czekał .
- Hej . - Przytuliła go
- No cześć , to o czym chciałeś pogadać ?
- No o Kasi . Dużo myślałem . Ja ją kocham rozumiesz . I będę o nią walczył ....
Komentarze
Prześlij komentarz