19.Dlaczego mi to robisz !
- Karol . Ale ona ma już chłopaka . Charliego ...Musisz odpuścić
- Nie... Jak byłem w Polsce do sobie odpuściłem , a teraz wezmę się w garść i powalczę o nią
- Ty nie możesz . Ok . Jesteś naszym przyjacielem, Nie zepsujesz tego związku ROZUMIESZ ?!
- Majka . Ale ja ją kocham . Proszę cie . mnie też spróbuj zrozumieć .
- Karol daj mi spokój . Powiem ci jedno . Jeśli chcesz zepsuć naszą przyjaźń to jesteś na dobrej drodze .
- Proszę cię , ja ją kocham ..
- Rób co chcesz . Ale posłuchaj . Jeśli usłyszę że Kaśka zerwała z Charliem przez ciebie to zabije cię gołymi rekami . Zrozumiałeś !
- Dlaczego ty mi to robisz . - usiadł i schował twarz w dłonie
- Karol ... Musisz zrozumieć że Kasia nie jest dla ciebie. - usiadłam koło chłopaka
- Ale ja ją kocham . Byłem zawsze przy niej . Znamy się od niemowlaka . A ten Charlie ? Kto to w ogóle jest ? Znają się zaledwie 2 tygodnie i już chodzą . To jest nienormalne .
- Charlie z Leo moim chłopakiem - zaczerwieniłam się - śpiewa w zespole Bars And Melody .
- To ty też masz chłopaka ? Tak szybko ?
- Coś ci nie pasuje ?
-Majka . . . Nie oto mi chodzi .. Zazdrosny jestem . Ja nie wytrzymam bez Kaśki .
- Karol , wytrzymałeś tyle to teraz też wytrzymasz .
- Majaa .. proszę pomóż mi . - miał za szklone oczy .
- Nie wiem jak ci pomóc . Oni są razem szczęśliwi .
- Ale ile on o niej wie ? Oni znają się krótko . Ja bym był lepszym chłopakiem dla niej
- Przestań... proszę . Kasia już wybrała . Charliego .. Ty jesteś tylko przyjacielem
- No właśnie tylko ...
- Ale ciebie też kocha .
- Mam do ciebie prośbę .
- Jaką ?
- Porozmawiał byś z nią . No wiesz .. wspomniała byś coś o mnie
- Już rozmawiałam ..
- I co ?
- Ehh no jesteś jej ..
- Dobra dobra wiem kim . - przerwał mi , spojrzałam na zegarek
- Karol muszę się zbierać . Porozmawiam jeszcze raz . Obiecuje
- Dziękuje - przytuliłam go mocno , za to on pocałował mnie w policzek .
Nagle usłyszałam klaskanie . Odwróciłam się stał tam Leo
- Proszę .. proszę proszę .. - Zaczął
- Oo Leo .. To jest ..
- Wiem kto to jest .. - powiedział oschle - twój chłoptaś
- Nie - zaprzeczyłam - To przyjaciel
- Serio .. jakoś nie wyglądało żebyście byli przyjaciółmi
- On pocałował mnie TYLKO w policzek , Leo nie dramatyzuj .
- Ja dramatyzuje ? Jak teraz wam się przeszkodził to nie wiadomo co byście robili .
- O czym ty gadasz chłopie .- wtrącił się Karol
- Nie wpieprzaj się ! Teraz z Majką rozmawiam . - wrzasnął - Bałaś mi powiedzieć że idziesz spotkać się z tym lalusiem
- Leo ! Przestań ! To przyjaciel który nie dawno przyjechał . Rozumiesz ! Nic mnie z nim nie łączy .
- To czemu się z nim całowałaś
- Pocałowałem ją w policzek . - odezwał się znów Karol
- Powiedziałem ci żebyś się nie wtrącał . - odwrócił się w jego stronę z pięściami .
- Zostaw go . - złapał Leo za rękaw i odepchnęłam - Ja nie robię dramy jak każdą laskę całujesz w policzek . To ty też nie rób . A po za tym to mój przyjaciel . Mój i Kasi więc mam do tego prawo !
- To moje fanki !
- Spadaj ! - wzięłam torbę z ławki i wkurzona wybiegłam z parku .
Jak on tak może . Nic złego nie zrobiłam . Może to niedobrze że mu nie powiedziałam o Karolu ale dlaczego mi takie sceny zazdrości wyprawia . Mam go dość. Nie chce go widzieć ani z nim rozmawiać .
Szybkim tempem w biegłam do pokoju . Nie zwracałam uwagi na Kaśkę . Od razu wbiegłam do łazienki , Zamknęłam się od środka . Weszłam jeszcze do prysznica też się zamknęłam .
Lubie tam siedzieć . Zawsze jak jestem wkurzona w chodzę pod prysznic zamykam się i siedzę do puki się nie wypłacze . Wiem dziwna jestem .
*Kasia*
Majka cała czerwona wbiegłam do łazienki . Trzaskając drzwiami , aż się przestraszyłam .Co jej się stało . Leo też wyszedł i też był wkurzony .
- Charlie ..
- Jaa . nie wiem co im jest .. może jakaś sprzeczka
- A jeśli oni ..
- Niee . Przestań - pocałował mnie czoło
- A może jednak ..
- Kaśka . Kurde no !
- Dobra dobra - zaśmiałam się - Chyba spróbuje z nią porozmawiać .
- Nie . zostań . Niech trochę ochłonie . Była wkurzona . Potem to zrobisz
- Ale Charlie to moja siostra ok . A jak teraz coś sobie zrobiła
- Nie przesadzaj .
- Dobra ... jak chcesz - wstałam i podeszłam do komody na którym leżał mój telefon
- Co robisz ? - zignorowałam Charliego i dalej przeglądałam facebooka
Podszedł do mnie . i Przyciągnął do siebie .
- Ehh widzę że masz foszka Skarbie
- Nie - szepnęłam
- Nie ?
- Nie nie mam focha .
- Na pewno .. Udowodnij - szepnął mi do ucha
- Jak ...
- Może by tak - wziął telefon z mojej reki , i położył ponownie na komodę .
Złapał jedna ręką za policzek i pomału złączył nasze usta .
- Majka zaraz wejdzie
- Raczej nie prędko - odezwał się , po czym zaczął całować moja szyje ,zaśmiałam się .
- No Charlie .. Przestań
Na chwilkę odsunął się ode mnie i podszedł pod drzwi łazienki . Zapukał .
- Majka wszystko okej ? - zapytał
- Tak ... Ale zostawicie mnie w spokoju proszę . - usłyszałam głos Majki . Nie płakała raczej można było wyczuć że jest wkurzona .
-Słyszałaś ? Chce żebyśmy dali jej spokój . Potem z nią pogadamy .
- Obiecujesz .
- Tak .
Z nie nacka złapał z talie i podniósł . Automatycznie owinęłam nogi na biodrach chłopaka .
Patrzyliśmy sobie w oczy . W końcu nie wytrzymałam , wbiłam się w jego usta .
Charlie coraz bardziej pogłębia pocałunki . Po chwili podchodzi do łóżka i delikatnie kładzie mnie na nim , a sam zawisa na de mną . Zdejmuje swoją koszulkę .
Odrywam się od niego
- Charlie .. nie zapędzaj się a jak Majka wyjdzie
- Nie wyjdzie , Zaufaj mi
Znów wraca do całowanie mnie . Mimo że obawiam się się zaraz drzwi się otworzą oddaje pocałunki .
Pocałunkami zjeżdża po moją szyję . Łapie mnie za ręce i kładzie za moja głowę następnie łapie za moja koszulkę i próbuje ja z ciągnąć ze mnie .
Udało mu się . Leże w dresach bez koszulki w samym staniku . Charlie podobnie
Nagle usłyszymy zgrzyt otwieranych drzwi . Blondyn szybko kładzie się koło mnie i przykrywa kocem
Przytula , Słyszę stłumiony jego śmiech .
Za drzwi wychodzi Majka .
-Nie przeszkadzajcie sobie , zaraz wracam - nadal była wkurzona , ale widziałam cień uśmiechu na jej twarzy .
Robię się cała czerwona . Majka wychodzi a ja chowam się pod kocem .
Charlie także wchodzi pod koc i przytula się do mnie . Ręką szukam mojej koszulki . Nigdzie jej nie ma . Wychylam głowę . Leży na ziemi .
Boże co mogła sobie Majka pomyśleć . Kurde . ..
- Charlie kurde to przez ciebie
- Oj nie było tak źle
- Ubierz się - rzuciłam w niego koszulkom
- Kochanie , nie denerwuj się -złapał za rękę i pociągnął na łóżko . Leżałam na nim - I co teraz - zapytał
- Nic - pocałowałam blondyna lekko w usta , chciałam w stać , ale trzymał mnie w tali .
- Nigdzie nie pójdziesz , musimy skończyć co zaczęliśmy . Nie sądzisz ? - przewrócił mnie tak że teraz on leżał na mnie
- Możesz sobie pomarzyć . Proszę cie wypuść mnie - zaczął całować moją szyję , schodził coraz niżej . Zatrzymałam go
- Przestań . - westchnęłam
- Coś nie tak ?
- Po prostu wiesz ..
- Przecież nie musimy od razu tego robić - wybuchnął śmiechem
- Charlie .. Kurde ja mówię poważnie
- Haha ja też .
- Dobra.. choć pójdziemy ich poszukać - wyzwoliłam się od niego i szybko ubrałam koszylkę.
- Co ja z tobą mam . - westchnął .
- Objecałeś .
- tak tak . wiem
Złapałam za torbę i wyszliśmy na zewnątrz .
Koło hotelu nie było nikogo . Tylko kilku przechodni .
Poszliśmy do parku . Rozglądaliśmt się ale nigdzie ich nie było . Po paru minutach szukania znaleźliśmy Leo . Siedział skulony pod drzewem . Co mogło się takiego stać.
- Leo ? - chłopak podniósł głowę i spojrzał na nas. Zdziwiony .
- Co wy tu robicie ?
- Szukamy ciebie i Majki . co się stało . Czemu Majka była wkurzona ? - zapytałam
- To może jej się spytajcie? Ja nic złego nie zrobiłem .
- Tylko nigdzie jej nie ma .
- Pewnie poszła do swojego chłoptasia.
- O czym ty mówisz. - zdziwiłam się
- Szedłem do parku a ona obściskiwała się z jakimś lalusiem.
- Ale .. Majka ? - jąkałam się , popatrzyłam na Charliego była tak zdziwiony jak ja . - przecież ona nie zna tu nikogo oprócz was .
-Podobno nie dawno przyjechała tutaj z Polski - zakpił
- Ale ty tak na serio ? - nie dowierzałam
- Nie kurde .. Na niby .. Dlaczego mi nie wierzycie .
- Nie .. Po prostu w szoku jestem . Choć pomożesz nam jej poszukać .
- Nie ma mowy . Ja nie będę z nią rozmawiał.
- Nie musisz ok . Ale. Pomóż nam ją znaleźć ok . - wtrącił się Charlie .
- Niech już wam będzie .
Szukaliśmy wszyscy razem . Chodziliśmy tu o tam ale nigdzie jej nie było . Postanowiliśmy wracać. Gdy byliśmy już przy hotelu pożegnałam się z Charliem i Leo i ruszyłam do. Budynku .
Przeszłam hol nie było jej . Weszłam do restauracji tam też brak . Zrezygnowana poszłam do pokoju z nadzieją że już tam jest .
- Majka możesz mi do Jasnej cholery powiedzieć o co chodzi ?
- A o co chodzi - palnęła głupio .
- Nie udawaj . Z kim się całowałaś ! Czemu Leo jest na ciebie wkurzony .
- Ha ha .Z nikim się nie całowałam jeśli tak bardzo Chcesz wiedzieć .
A co do Leo to nie interesuje mnie jego osoba . Ok ! I daj mi już święty spokój. Nie mam zamiaru odpowiadać na twoje głupie pytania .
- A o jakim przyjacielu on mówił przecież ty tu nikogo nie znasz .
*Majka*
Dlaczego ona się tak wypytuje i co jeszcze takiego durnego powiedział jej Leo .
Strasznie chciała bym jej powiedzieć o Karolu ale obiecałam mu że nic nie pisne. Co mam robić .
- Kaśka ! Nie chce o tym rozmawiać . - wrzasnęłam
- Myślałam że siostry się wspierają.
- jeju no . To nie tak . Po prostu powiem ci wszystko ale nie teraz .Dobrze . - zapytałam . Miałam nadzieje że ulegnie .
- No. Okej.
- To jak nie gniewasz się na mnie ?
- Wybaczę ci jak powiesz o co chodzi z Leo .
- Ej no przestań! Powiem ci kiedy będzie czas . I nie przejmuj się to mała kłótnia.
- A niech ci będzie .
- Idziemy coś zjeść ? Głodna jestem .
- Oki .
Razem zeszłyśmy coś zjeść . Po skończonym posiłku postanowiłyśmy się gdzieś przejść . Nie było bardzo ciemno więc zabrałyśmy z pokoju jakieś bluzy i wyszłyśmy z hotelu .
Spacerowaliśmy po parku . Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym . Trochę się po wygłupialiśmy .
Do hotelu wróciłyśmy jak było ciemno . Była chyba 22? Coś koło tego .
Po dotarciu do pokoju . Od razu poszłam się wymyć i spać . Kasia wzięła ze mnie przykład .
Chwilkę jeszcze przeglądałam internet i w końcu usnęłam .
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Nie... Jak byłem w Polsce do sobie odpuściłem , a teraz wezmę się w garść i powalczę o nią
- Ty nie możesz . Ok . Jesteś naszym przyjacielem, Nie zepsujesz tego związku ROZUMIESZ ?!
- Majka . Ale ja ją kocham . Proszę cie . mnie też spróbuj zrozumieć .
- Karol daj mi spokój . Powiem ci jedno . Jeśli chcesz zepsuć naszą przyjaźń to jesteś na dobrej drodze .
- Proszę cię , ja ją kocham ..
- Rób co chcesz . Ale posłuchaj . Jeśli usłyszę że Kaśka zerwała z Charliem przez ciebie to zabije cię gołymi rekami . Zrozumiałeś !
- Dlaczego ty mi to robisz . - usiadł i schował twarz w dłonie
- Karol ... Musisz zrozumieć że Kasia nie jest dla ciebie. - usiadłam koło chłopaka
- Ale ja ją kocham . Byłem zawsze przy niej . Znamy się od niemowlaka . A ten Charlie ? Kto to w ogóle jest ? Znają się zaledwie 2 tygodnie i już chodzą . To jest nienormalne .
- Charlie z Leo moim chłopakiem - zaczerwieniłam się - śpiewa w zespole Bars And Melody .
- To ty też masz chłopaka ? Tak szybko ?
- Coś ci nie pasuje ?
-Majka . . . Nie oto mi chodzi .. Zazdrosny jestem . Ja nie wytrzymam bez Kaśki .
- Karol , wytrzymałeś tyle to teraz też wytrzymasz .
- Majaa .. proszę pomóż mi . - miał za szklone oczy .
- Nie wiem jak ci pomóc . Oni są razem szczęśliwi .
- Ale ile on o niej wie ? Oni znają się krótko . Ja bym był lepszym chłopakiem dla niej
- Przestań... proszę . Kasia już wybrała . Charliego .. Ty jesteś tylko przyjacielem
- No właśnie tylko ...
- Ale ciebie też kocha .
- Mam do ciebie prośbę .
- Jaką ?
- Porozmawiał byś z nią . No wiesz .. wspomniała byś coś o mnie
- Już rozmawiałam ..
- I co ?
- Ehh no jesteś jej ..
- Dobra dobra wiem kim . - przerwał mi , spojrzałam na zegarek
- Karol muszę się zbierać . Porozmawiam jeszcze raz . Obiecuje
- Dziękuje - przytuliłam go mocno , za to on pocałował mnie w policzek .
Nagle usłyszałam klaskanie . Odwróciłam się stał tam Leo
- Proszę .. proszę proszę .. - Zaczął
- Oo Leo .. To jest ..
- Wiem kto to jest .. - powiedział oschle - twój chłoptaś
- Nie - zaprzeczyłam - To przyjaciel
- Serio .. jakoś nie wyglądało żebyście byli przyjaciółmi
- On pocałował mnie TYLKO w policzek , Leo nie dramatyzuj .
- Ja dramatyzuje ? Jak teraz wam się przeszkodził to nie wiadomo co byście robili .
- O czym ty gadasz chłopie .- wtrącił się Karol
- Nie wpieprzaj się ! Teraz z Majką rozmawiam . - wrzasnął - Bałaś mi powiedzieć że idziesz spotkać się z tym lalusiem
- Leo ! Przestań ! To przyjaciel który nie dawno przyjechał . Rozumiesz ! Nic mnie z nim nie łączy .
- To czemu się z nim całowałaś
- Pocałowałem ją w policzek . - odezwał się znów Karol
- Powiedziałem ci żebyś się nie wtrącał . - odwrócił się w jego stronę z pięściami .
- Zostaw go . - złapał Leo za rękaw i odepchnęłam - Ja nie robię dramy jak każdą laskę całujesz w policzek . To ty też nie rób . A po za tym to mój przyjaciel . Mój i Kasi więc mam do tego prawo !
- To moje fanki !
- Spadaj ! - wzięłam torbę z ławki i wkurzona wybiegłam z parku .
Jak on tak może . Nic złego nie zrobiłam . Może to niedobrze że mu nie powiedziałam o Karolu ale dlaczego mi takie sceny zazdrości wyprawia . Mam go dość. Nie chce go widzieć ani z nim rozmawiać .
Szybkim tempem w biegłam do pokoju . Nie zwracałam uwagi na Kaśkę . Od razu wbiegłam do łazienki , Zamknęłam się od środka . Weszłam jeszcze do prysznica też się zamknęłam .
Lubie tam siedzieć . Zawsze jak jestem wkurzona w chodzę pod prysznic zamykam się i siedzę do puki się nie wypłacze . Wiem dziwna jestem .
*Kasia*
Majka cała czerwona wbiegłam do łazienki . Trzaskając drzwiami , aż się przestraszyłam .Co jej się stało . Leo też wyszedł i też był wkurzony .
- Charlie ..
- Jaa . nie wiem co im jest .. może jakaś sprzeczka
- A jeśli oni ..
- Niee . Przestań - pocałował mnie czoło
- A może jednak ..
- Kaśka . Kurde no !
- Dobra dobra - zaśmiałam się - Chyba spróbuje z nią porozmawiać .
- Nie . zostań . Niech trochę ochłonie . Była wkurzona . Potem to zrobisz
- Ale Charlie to moja siostra ok . A jak teraz coś sobie zrobiła
- Nie przesadzaj .
- Dobra ... jak chcesz - wstałam i podeszłam do komody na którym leżał mój telefon
- Co robisz ? - zignorowałam Charliego i dalej przeglądałam facebooka
Podszedł do mnie . i Przyciągnął do siebie .
- Ehh widzę że masz foszka Skarbie
- Nie - szepnęłam
- Nie ?
- Nie nie mam focha .
- Na pewno .. Udowodnij - szepnął mi do ucha
- Jak ...
- Może by tak - wziął telefon z mojej reki , i położył ponownie na komodę .
Złapał jedna ręką za policzek i pomału złączył nasze usta .
- Majka zaraz wejdzie
- Raczej nie prędko - odezwał się , po czym zaczął całować moja szyje ,zaśmiałam się .
- No Charlie .. Przestań
Na chwilkę odsunął się ode mnie i podszedł pod drzwi łazienki . Zapukał .
- Majka wszystko okej ? - zapytał
- Tak ... Ale zostawicie mnie w spokoju proszę . - usłyszałam głos Majki . Nie płakała raczej można było wyczuć że jest wkurzona .
-Słyszałaś ? Chce żebyśmy dali jej spokój . Potem z nią pogadamy .
- Obiecujesz .
- Tak .
Z nie nacka złapał z talie i podniósł . Automatycznie owinęłam nogi na biodrach chłopaka .
Patrzyliśmy sobie w oczy . W końcu nie wytrzymałam , wbiłam się w jego usta .
Charlie coraz bardziej pogłębia pocałunki . Po chwili podchodzi do łóżka i delikatnie kładzie mnie na nim , a sam zawisa na de mną . Zdejmuje swoją koszulkę .
Odrywam się od niego
- Charlie .. nie zapędzaj się a jak Majka wyjdzie
- Nie wyjdzie , Zaufaj mi
Znów wraca do całowanie mnie . Mimo że obawiam się się zaraz drzwi się otworzą oddaje pocałunki .
Pocałunkami zjeżdża po moją szyję . Łapie mnie za ręce i kładzie za moja głowę następnie łapie za moja koszulkę i próbuje ja z ciągnąć ze mnie .
Udało mu się . Leże w dresach bez koszulki w samym staniku . Charlie podobnie
Nagle usłyszymy zgrzyt otwieranych drzwi . Blondyn szybko kładzie się koło mnie i przykrywa kocem
Przytula , Słyszę stłumiony jego śmiech .
Za drzwi wychodzi Majka .
-Nie przeszkadzajcie sobie , zaraz wracam - nadal była wkurzona , ale widziałam cień uśmiechu na jej twarzy .
Robię się cała czerwona . Majka wychodzi a ja chowam się pod kocem .
Charlie także wchodzi pod koc i przytula się do mnie . Ręką szukam mojej koszulki . Nigdzie jej nie ma . Wychylam głowę . Leży na ziemi .
Boże co mogła sobie Majka pomyśleć . Kurde . ..
- Charlie kurde to przez ciebie
- Oj nie było tak źle
- Ubierz się - rzuciłam w niego koszulkom
- Kochanie , nie denerwuj się -złapał za rękę i pociągnął na łóżko . Leżałam na nim - I co teraz - zapytał
- Nic - pocałowałam blondyna lekko w usta , chciałam w stać , ale trzymał mnie w tali .
- Nigdzie nie pójdziesz , musimy skończyć co zaczęliśmy . Nie sądzisz ? - przewrócił mnie tak że teraz on leżał na mnie
- Możesz sobie pomarzyć . Proszę cie wypuść mnie - zaczął całować moją szyję , schodził coraz niżej . Zatrzymałam go
- Przestań . - westchnęłam
- Coś nie tak ?
- Po prostu wiesz ..
- Przecież nie musimy od razu tego robić - wybuchnął śmiechem
- Charlie .. Kurde ja mówię poważnie
- Haha ja też .
- Dobra.. choć pójdziemy ich poszukać - wyzwoliłam się od niego i szybko ubrałam koszylkę.
- Co ja z tobą mam . - westchnął .
- Objecałeś .
- tak tak . wiem
Złapałam za torbę i wyszliśmy na zewnątrz .
Koło hotelu nie było nikogo . Tylko kilku przechodni .
Poszliśmy do parku . Rozglądaliśmt się ale nigdzie ich nie było . Po paru minutach szukania znaleźliśmy Leo . Siedział skulony pod drzewem . Co mogło się takiego stać.
- Leo ? - chłopak podniósł głowę i spojrzał na nas. Zdziwiony .
- Co wy tu robicie ?
- Szukamy ciebie i Majki . co się stało . Czemu Majka była wkurzona ? - zapytałam
- To może jej się spytajcie? Ja nic złego nie zrobiłem .
- Tylko nigdzie jej nie ma .
- Pewnie poszła do swojego chłoptasia.
- O czym ty mówisz. - zdziwiłam się
- Szedłem do parku a ona obściskiwała się z jakimś lalusiem.
- Ale .. Majka ? - jąkałam się , popatrzyłam na Charliego była tak zdziwiony jak ja . - przecież ona nie zna tu nikogo oprócz was .
-Podobno nie dawno przyjechała tutaj z Polski - zakpił
- Ale ty tak na serio ? - nie dowierzałam
- Nie kurde .. Na niby .. Dlaczego mi nie wierzycie .
- Nie .. Po prostu w szoku jestem . Choć pomożesz nam jej poszukać .
- Nie ma mowy . Ja nie będę z nią rozmawiał.
- Nie musisz ok . Ale. Pomóż nam ją znaleźć ok . - wtrącił się Charlie .
- Niech już wam będzie .
Szukaliśmy wszyscy razem . Chodziliśmy tu o tam ale nigdzie jej nie było . Postanowiliśmy wracać. Gdy byliśmy już przy hotelu pożegnałam się z Charliem i Leo i ruszyłam do. Budynku .
Przeszłam hol nie było jej . Weszłam do restauracji tam też brak . Zrezygnowana poszłam do pokoju z nadzieją że już tam jest .
- Majka możesz mi do Jasnej cholery powiedzieć o co chodzi ?
- A o co chodzi - palnęła głupio .
- Nie udawaj . Z kim się całowałaś ! Czemu Leo jest na ciebie wkurzony .
- Ha ha .Z nikim się nie całowałam jeśli tak bardzo Chcesz wiedzieć .
A co do Leo to nie interesuje mnie jego osoba . Ok ! I daj mi już święty spokój. Nie mam zamiaru odpowiadać na twoje głupie pytania .
- A o jakim przyjacielu on mówił przecież ty tu nikogo nie znasz .
*Majka*
Dlaczego ona się tak wypytuje i co jeszcze takiego durnego powiedział jej Leo .
Strasznie chciała bym jej powiedzieć o Karolu ale obiecałam mu że nic nie pisne. Co mam robić .
- Kaśka ! Nie chce o tym rozmawiać . - wrzasnęłam
- Myślałam że siostry się wspierają.
- jeju no . To nie tak . Po prostu powiem ci wszystko ale nie teraz .Dobrze . - zapytałam . Miałam nadzieje że ulegnie .
- No. Okej.
- To jak nie gniewasz się na mnie ?
- Wybaczę ci jak powiesz o co chodzi z Leo .
- Ej no przestań! Powiem ci kiedy będzie czas . I nie przejmuj się to mała kłótnia.
- A niech ci będzie .
- Idziemy coś zjeść ? Głodna jestem .
- Oki .
Razem zeszłyśmy coś zjeść . Po skończonym posiłku postanowiłyśmy się gdzieś przejść . Nie było bardzo ciemno więc zabrałyśmy z pokoju jakieś bluzy i wyszłyśmy z hotelu .
Spacerowaliśmy po parku . Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym . Trochę się po wygłupialiśmy .
Do hotelu wróciłyśmy jak było ciemno . Była chyba 22? Coś koło tego .
Po dotarciu do pokoju . Od razu poszłam się wymyć i spać . Kasia wzięła ze mnie przykład .
Chwilkę jeszcze przeglądałam internet i w końcu usnęłam .
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Komentarze
Prześlij komentarz